niedziela, 16 marca 2014

Pierwsze wrażenie - tusz Lovely Curling Pump Up mascara

Pamiętacie tusz, który pokazywałam we wczorajszym haul'u? 
Kupiłam go w czwartek, ale dopiero dziś ma premierę na moich rzęsach.  

Opakowanie nie jest jakoś szczególnie eleganckie, ale jego intensywny kolor sprawia, że rzuca się w oczy na półkach drogerii. 
Szczoteczka silikonowa, z bardzo krótkimi igiełkami, z jednej strony prosta, a z drugiej- kształt łuku. Jeszcze nigdy nie miałam tuszu z taką wygiętą szczoteczką. I chyba muszę nią jeszcze trochę popracować, żeby ją okiełznać :) Prostą częścią bardzo sprawnie maluje się dolne rzęsy, bez brudzenia skóry wszędzie na około, z czym można mieć problem, gdy igiełki są dłuższe. Konsystencja dość mocno płynna.

Producent obiecuje, że maskara unosi i pogrubia rzęsy. Co do pierwszego, to moje z natury są dobrze podkręcone i uniesione, więc zmiany szczególnej nie widzę. Czy pogrubia? Trochę na pewno, trochę też wydłuża. Mam jednak wrażenie, że pobiera się trochę za dużo produktu, bo posklejał mi końcówki rzęs. Nie jakoś mocno i gdybym użyła grzebyka do rozczesywania, byłoby w porządku, ale jednak. Choć może to także brak wprawy z pracą taką szczoteczką. Na plus, jest jego intensywny czarny kolor, który mam na sobie już 5 godzinę i nie zauważyłam żadnej zmiany, tusz też się nie osypał. Nie jest to produkt wodoodporny, ale przed chwilą specjalnie zakropliłam oczy i nadal jest w niezmienionym stanie. Zobaczymy, co dalej, na pewno dam mu szansę, bo wrażenia ogólnie pozytywne. Cena, także bardzo zachęcająca (8,99).
Na wizażu ma nawet lepsze noty niż mój ulubieniec, czyli L'Oreal, Volume Million Lashes Extra Black Mascara.


Poniżej załączam zdjęcia, jak prezentuje się na moich rzęsach:


,


Pierwsze wrażenie:


Plusy:


-Cena
-Dostępność
-Intensywny, czarny kolor
-Polska firma, wspieramy swoje:)

Minusy:


-Delikatnie wydłuża i pogrubia
-Skleja rzęsy?
-Opakowanie
-Szczoteczka dla niewprawionych użytkowniczek może początkowo sprawiać trudności

Jak Wam podoba się efekt?

Pozdrawiam serdecznie,Milka :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz